Saturday, January 31, 2015

Muzyczny Relaks

Wielu z nas nie zdaje sobie sprawy, jak otaczające nas dźwięki potrafią wpłynąć na stan naszego umysłu. Dla przykładu, czy zwróciliście uwagę jak wyglądają ludzie, którzy wracają z pracy, gdzie panuje nadmierny hałas (np. nauczyciel wychowania przedszkolnego po 6 godzinach pracy, z ponad 20-ką małych dzieci)? Otóż to, osoby pracujące w nadmiernym natężeniu dźwiękowym są zmęczone dwa razy bardziej aniżeli człowiek, który wykonuje spokojnie swoje zadania w cichym, przytulnym biurze. 



Wobec tego rodzi się pytanie – jak radzić sobie ze zmęczeniem, kiedy jesteśmy skazani na pracę w takich, a nie innych warunkach? Na pierwszy rzut oka może wydać się to śmieszne, ale tak, słuchanie właściwej muzyki w momentach kryzysowych dla naszego samopoczucia jest elementem wręcz wskazanym. Co oznacza stwierdzenie „właściwa muzyka”? 

Istnieje wiele gatunków muzyki, jednak nie każdy jej rodzaj nadaje się do słuchania w określonych momentach, a zwłaszcza kiedy mówimy o zmęczeniu psychicznym. Na takie stany najbardziej pożądana dla naszego umysłu jest muzyka spokojna, która delikatnie pobudza mózg, nie powodując zmęczenia. U mnie bardzo dobrze w tej roli spisują się utwory Ryszarda Riedel, ale to sprawa indywidualna bo każdy ma swoje "różne upodobania muzyczne" . Należy pamiętać, aby podczas słuchania muzyka nie była ustawiona zbyt głośno, ponieważ może to przynieść odwrotne skutki. Specjaliści również odradzają słuchawki douszne, dlatego w celu osiągnięcia pełnego relaksu należy używać słuchawek zakładanych na małżowinę, a nie wkładanych do jej wnętrza.

A skąd te wywody ?


Ostatnie dni wymęczyły mnie do reszty - aż tak, że zapragnęłam długich wakacji. Krzątając się po mieszkaniu bez większego celu nie mogłam znaleźć swojego miejsca-przytłoczona wszystkimi otaczającymi sprawami których gdzieś tam po drodze się nazbierało. Zapragnęłam spędzić czas sama ze sobą - posłuchać muzyki, zrelaksować się  ...



Podsumowując...


 Pamiętajmy, aby nie zapomnieć o muzycznym relaksie po ciężkich dniach w pracy, lub tak po prostu dla odpoczynku.



                                 




Dżem "List do M" to jeden z moich ulubionych kawałków na muzyczny relaks , stara piosenka ale bardzo ją lubię . Wiążą się z nią również moje wspomnienia , jak zdążyliście już zauważyć ostatnie wpisy były związane z modą i tym co lubię ubierać, bądź spodobało mi się w sklepie. Przeważają szpilki, sukienki, biżuteria - klasyka i elegancja. Ale nie zawsze tak się ubierałam, kiedyś baaaardzo dawno temu, gdy jeszcze się uczyłam - uwielbiałam nosić glany , skórę i kolczyk w nosie (był to taki okres zbuntowanej nastolatki) a na obecny mój styl ubioru nawet nie zwracałam uwagi. Odległe czasy ...



12 Comments

  1. "List do M." to rzeczywiście piękna piosenka. Jedna z nielicznych, które potrafią mnie zwruszyć do łez. Natomiast, kiedy chcę odpocząć puszczam sobie Yirumę. Przepiękna muzyka koi zmysły, uspokaja i wywołuje dreszcze ;) Podobne działanie ma najnowsza płyta Pink Floyd. Słuchając jej na słuchawkach przenoszę się do zupełnie innego świata, na głębiny bezkresnego oceanu. :)

    ReplyDelete
  2. A ja przy spokojnej muzyce odpadam, wolę raczej cieższą muzyce przy której o dziwo lepiej mi się skupić.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Tak jak wspomniałam każdy ma "różne upodobania muzyczne":)

      Delete
  3. ahhh każdy chyba przeszedł w swoim życiu taką lub inną metamorfozę zarówno ciuchową jak i słuchową. W sumie i dobrze- znaczy że rozwijamy się. A muzyka spokojna- masz racje, po ciężkim dniu lubię ciszę lub właśnie spokojne kawałki ale nie koniecznie melancholijne. W moim przypadku świetnie sprawdza się rmf classic :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Pewnie masz racje co do metamorfozy , co do muzyki każdy ma swój gust . Liczę się z tym , radio zawsze włączam w nocy tak jakoś się przyzwyczaiłam by w tle nocnej ciszy coś tam mi grało :)

      Delete
  4. Spokojna muzyka mnie usypia. Szczególnie jak muszę się skupić, to wychodzi zupełnie na odwrót. Lepiej jest chyba słuchać takich piosenek, które ci się podobają
    Zapraszam do siebie,
    http://worldofbookss.blog.pl

    ReplyDelete
  5. a ja jednak najpeiej się relaksuje w kompletnej ciszy ;D

    ReplyDelete
    Replies
    1. Czemu nie , to też dobry sposób na relaks .Pozdrawiam :)

      Delete
  6. Ja relaksuję się tylko przy chilloucie i chillstepie :)

    ReplyDelete
  7. List do M. <3 W ogóle kocham zespół Dżem.

    ReplyDelete

Dziękuję za poświęcony czas i komentarz :)
Jeżeli blog Ci się spodobał - zaobserwuj!
Komentarze wulgarne i spamowe nie będą akceptowane.